Czy recykling plastiku jest rozwiązaniem na globalny ‘plastikowy’ problem? 0
Czy recykling plastiku jest rozwiązaniem na globalny ‘plastikowy’ problem?

Często kupując coś w plastiku usprawiedliwiam się mówiąc, że po zużyciu wrzucę to do odpowiedniego pojemnika, opakowanie/folia/reklamówka zostanie poddana recyklingowi i otrzymamy z niej nowy produkt. Czy to jednak prawda? Czy każdy rodzaj plastiku może zostać ponownie przetworzony? Czy recykling jest odpowiedzią na zalewającą świat falę plastiku? Do napisania tego posta natchnął mnie odcinek z serii ‘Niebezpieczne produkty’ - ‘Fikcyjny recykling’, który obejrzałam na Netflixie i gorąco wam go polecam!Plastik wytwarza się w głównej mierze z produktów naftowych, głównie z gazu łupkowego i ziemnego. Produkcja plastiku rośnie z roku na rok. W 1950 r. wynosiła 1,5 mln ton, natomiast w 2015 r. już ok 350 mln ton. Szacuje się, że do tej pory wyprodukowano na świecie już ok 9-10 mld ton plastiku. Badania przeprowadzone w 2015 r. dowiodły, że do tej pory udało się odzyskać tylko 9% wytworzonego plastiku, 12% spalono, a ok. 79% zalega na wysypiskach. Wytwarzanie i utylizacja (składowanie, lub palenie plastiku) jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Najlepiej byłoby go właśnie przetwarzać i wykorzystywać ponownie. Gdzie zatem leży haczyk? 

Recykling plastiku jest skomplikowany, ponieważ istnieją tysiące odmian plastiku. Każdy typ ma inny skład chemiczny i można go odzyskać tylko wtedy, kiedy nie jest wymieszany z innymi typami. Jest to bardzo trudne, ponieważ, jak sami pewnie przyznacie, mało kto zwraca uwagę na rodzaj plastiku, już nie mówiąc o tym, żeby je segregować. Zresztą nie mamy też do tego narzędzi - odpowiednich pojemników. Z 7 kategorii plastiku można przetworzyć ponownie tylko 3 kategorie - na pozostałe nie ma kupców, więc nie opłaca się ich przetwarzać. Plastik, który można przetworzyć jest natomiast wysyłany do krajów rozwijających się (do 2017 były to Chiny, dzisiaj głównie Azja środkowo-wschodnia). Państwa rozwinięte (np. europejskie) nie dysponują zasobami finansowymi, ani technologiami pozwalającymi przetworzyć plastik w rentowny sposób. Dlatego słyszymy coraz więcej o nielegalnych wysypiskach śmieci i nielegalnych fabrykach spalających śmieci np. w Malezji. 

Jak pokazuje przykład w filmie - nawet jeżeli nie wszystko podlega recyklingowi ludzie bardzo chcą, żeby można było wszystkie śmieci wykorzystać ponownie - tak narodziło się pojęcie ‘chciej-cyklingu’ (ang. wish-cycling). Np. jednorazowe reklamówki lub parasolki nie nadają się w ogóle do recyklingu. Jakie produkty są najniebezpieczniejsze dla środowiska? Produkty plastikowe jednorazowego użytku (ang. single use plastic) - reklamówki, pojemniki zawiasowe, kubki do kawy, słomki, butelki. Wiecie, że tylko w 2010 roku każdy obywatel UE zużył około 198 plastikowych toreb, z czego około 90% stanowiły torby cienkie? A to zużycie rośnie z roku na rok. 

 

Najbardziej zagrożone są oceany, w których znajduje się co najmniej 150 mln ton plastiku. Szacuje się, że do roku 2050 w oceanach znajdzie się wagowo więcej plastiku niż ryb, a 80% wody z kranu będzie zawierało mikroplastik. 

Ludzie dostrzegają te problemy i próbują im przeciwdziałać. W wielu miastach w Teksasie (USA) w 2018 wprowadzono zakaz używania reklamówek jednorazowych. Niestety zakazy te zostały zniesione z ‘pomocą’ sprzedawców i miłośników przemysłu plastikowych opakowań. Firmy petrochemiczne przeznaczają środki na walkę z plastikiem, ale jest to kropla w morzu, biorąc pod uwagę fakt, że produkcja plastiku będzie wciąż wzrastać. Rządy również zaczynają przeciwdziałać problemowi. w Uni Eurpoejskiej wprowadzono np. odpowiednie przepisy, dzięki którym markety nie rozdają już plastikowych torebek za darmo. Jak czytamy na stronie Parlamentu Europejskiego, do 2021 roku zostaną też objęte zakazem sprzedaży poniższe produkty, dla których istnieją biodegradowalne zamienniki: 

  • Sztućce (widelce, noże, łyżki i pałeczki)
  • Talerzyki i inne naczynia
  • Słomki do napojów
  • Patyczki do uszu
  • Rączki do balonów
  • Tworzywa sztuczne ulegające oksydegradacji i pojemniki do żywności oraz styropianowe kubeczki

Jedno jest pewne - nie ma jednego dobrego rozwiązania problemu ‘plastikowego tsunami’. Wiemy natomiast na pewno, że nie jest nim recykling. Jest to rozwiązanie częściowe. Bardziej należy skupić się na zredukowaniu ogólnej ilości plastiku. 

Co możemy zrobić jako konsumenci? Ograniczyć kupowanie plastiku. Tylko i aż. Jest wiele sposobów, żeby to osiągnąć. Zachęcam do poczytania o ruchu Zero Waste, którego członkowie chcą wyeliminować lub ograniczyć zużycie plastiku w swoim życiu i wspierają się wzajemnie w dążeniu do tego celu. Jest to bardzo trudne i sama zmagam się z tym od ok. dwóch lat. Ale są małe kroki, które bardzo nam pomogą w ograniczeniu zużycia plastiku:

  • na zakupy zabieraj wielorazowe torby 
  • wybieraj produkty pakowane luzem
  • kup wielorazowy kubek na kawę/ wielorazową butelkę na wodę
  • spróbuj ograniczyć kosmetyki i środki czystości oraz zastępuj je naturalnymi

 

Pamiętajmy, że za każdym razem, kiedy kupujemy plastik - tworzymy plastik, bo nasz zakup kreuje popyt. Warto zastanowić się wtedy i zapytać siebie ‘Czy naprawdę tego potrzebuję? Jaki ma to wpływ na środowisko? Czy mogę to czymś zastąpić? Czy użyję tego ponownie?’ Pamiętajmy, że ‘nie potrzebujemy garstki ludzi, którzy doskonale opanowali życie zero waste. Potrzebujemy milionów ludzi, którzy zrobią to niedoskonale’ Anne-Marie Bonneau.

Komentarze do wpisu (0)

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl